Szwedzka kadra na EURO

peter

Szwedzki selekcjoner nie zaskoczył powołaniami na EURO (Fot. Bildbyrån)

Peter Gerhardsson nie zaskoczył, co nas specjalnie nie dziwi, gdyż trwająca już niemal od pięciu lat kadencja obecnego selekcjonera szwedzkiej kadry nauczyła nas, że podczas ogłaszania powołań na wielki turniej powinniśmy spodziewać się raczej konsekwencji niż rewolucji. Inna sprawa, że tym razem większość decyzji zwyczajnie broniła się piłkarsko, nawet jeśli spokojnie znaleźlibyśmy argumenty przemawiające na korzyść na przykład Emmy Berglund lub Karin Lundin. Szkoleniowiec postawił jednak na sprawdzone warianty i tak naprawdę trudno znaleźć choćby jedno nazwisko, którego brak w 23-osobowej kadrze można byłoby nazwać poważną kontrowersją. Podobnie widzą to chyba eksperci zza granicy, gdyż w ich opiniach Szwecja ma być w tym roku jednym z głównych faworytów nawet do wygrania całych finałów EURO. Czy słusznie? A może znów wychodzi to, że z oddali nie widać wielu problemów, które widać z zewnątrz? Odpowiedzi na te pytania poznamy dopiero w ostatnich dniach lipca, a póki co zalecam jednak mimo wszystko ostrożny optymizm. Skoro takie podejście tak dobrze sprawdziło się przed rokiem w Japonii, to czemu właściwie mielibyśmy je zmieniać? Tym bardziej, że sytuacja wielu szwedzkich kadrowiczek nie uległa przez ostatnich dwanaście miesięcy żadnej drastycznej zmianie i wcale nie jest tak, że do boju na stadionach w Sheffield, Leigh i – miejmy nadzieję – innych angielskich miastach posyłamy drużynę będącą już na ten moment produktem kompletnym. Choć z drugiej strony, gdyby tylko przeciwko Holandii powtórzyć pamiętny koncert z Tokio, to wiara w powtórkę z deszczowego finału 1984 od razu stanie się całkiem realną perspektywą …


Szwedzka kadra na EURO 2022:

Bramkarki:

Jennifer Falk (BK Häcken)

Hedvig Lindahl (Atletico Madryt)

Zecira Musovic (Chelsea FC)


Obrończynie:

Jonna Andersson (Chelsea FC)

Nathalie Björn (Everton FC)

Magdalena Eriksson (Everton FC)

Hanna Glas (FC Bayern Monachium)

Amanda Ilestedt (Paris Saint-Germain)

Emma Kullberg (Brighton & Hove Albion)

Amanda Nildén (Juventus FC)

Linda Sembrant (Juventus FC)


Pomocniczki:

FIlippa Angeldal (Manchester City FC)

Kosovare Asllani (Real Madryt)

Hanna Bennison (Everton FC)

Johanna Kaneryd (BK Häcken)

Fridolina Rolfö (FC Barcelona)

Elin Rubensson (BK Häcken)

Olivia Schough (FC Rosengård)

Caroline Seger (FC Rosengård)


Napastniczki:

Stina Blackstenius (Arsenal FC)

Rebecka Blomqvist (VfL Wolfsburg)

Lina Hurtig (Juventus FC)

Sofia Jakobsson (San Diego Wave FC)


Plan przygotowań reprezentacji Szwecji:

em-truppen2022_webb

Grafika SvFF

20. czerwca – początek zgrupowania w Båstad (Hotel Skansen)

26. czerwca – mecz towarzyski Szwecja – Brazylia (Sztokholm, 18:30)

3. lipca – wylot do angielskiej bazy w Chester (ośrodek Carden Park)

9. lipca – mecz otwarcia EURO 2022 Holandia – Szwecja (Sheffield, 21:00)

Wracamy (powoli) do gry

pobrane

Wolałbym pisać tutaj wyłącznie o piłce, ale czasami trzeba jednak zmobilizować się i sklecić kilka słów na inny temat. Nie ukrywam, że przede wszystkim z szacunku dla osób tu zaglądających, gdyż sam z siebie z zasady nie poświęcam wolnego czasu na takie dyskusje. Ale skoro miała być przerwa do końca czerwca, a tutaj za chwilę już coś się pojawi, to pewne wyjaśnienia zdecydowanie się należą. Obiecuję jednak, że postaram się nie wchodzić w niepotrzebne detale i szczegóły. Osoby obserwujące mnie na Twitterze prawdopodobnie wiedzą, że jestem osobą zmagającą się na co dzień z pewną przewlekłą przypadłością. A w zasadzie całym koktajlem przypadłości, bo zaburzenia układu odpornościowego zazwyczaj niosą za sobą cały szereg potencjalnych niedogodności i zagrożeń. Nie jest to może najwyższy komfort, ale z drugiej strony – bez przesady – nie jest to też koniec świata. Zdecydowanie największym problemem (i niebezpieczeństwem) są jednak fazy ostre, które mają do siebie to, że przychodzą z reguły z zaskoczenia i bez zapowiedzi (oj, przydałyby się lekcje savoir-vivre). W takich chwilach zazwyczaj na pewien czas trzeba skupić się wyłącznie na zdrowiu i stąd pierwotne ogłoszenie dłuższej przerwy. Ale weź tu skupiaj się na dochodzeniu do siebie, gdy Gerhardsson ogłasza kadrę, za moment kończy się wiosenne granie w Damallsvenskan, a latem czeka nas kolejna wielka impreza. I tak doszliśmy do tej zdecydowanie bardziej przyjemnej części tego wpisu.

Nie mogę oczywiście obiecać, że w najbliższym czasie treści będą pojawiały się tu z dużą regularnością, ale czas wolny od rehabilitacji zamierzam w coraz większym wymiarze poświęcić także na aktualizacje tej strony. W końcu praca to jedna z lepszych form terapii, prawda? Już jutro zapraszam więc na prezentację szwedzkiej kadry na EURO, a później postaram się wrzucać przynajmniej jeden tekst w tygodniu, więc zaglądajcie tu może nie każdego dnia, ale co pewien czas. W planach są między innymi podsumowanie rundy wiosennej na szwedzkich boiskach, czy oczywiście zapowiedzi i typy na angielskie EURO. A po rozegraniu ostatniej kolejki przed przerwą obowiązkowa aktualizacja tabelek i statystyk, które niezmiennie skrzętnie prowadzę i podliczam. Nie mogę obiecać jedynie relacji z meczu z Brazylią, gdyż oglądać będę go najpewniej z ośrodka rehabilitacyjnego. Ale może i tutaj coś się uda podziałać.

Najważniejsze jest jednak to, że choć jeszcze kilkanaście dni temu wydawało się to totalną abstrakcją, moje plany na lipiec nie uległy zmianie i jeśli wszystko będzie szło w tym właściwym kierunku, to za miesiąc odezwę się już z Anglii i stamtąd trochę Wam ponadaję. Nie będzie tego zapewne przesadnie dużo, ale kolejna wielka impreza zaliczona być musi. A do takiego całkowicie normalnego trybu wrócić planuję na początku sierpnia, akurat na start rundy wiosennej (u nas) i nowego sezonu ligowego w Europie. A póki co pozdrawiam i trzymajcie się. Do następnego razu, Heja Sverige!