Tak to już jest, że koniec bardzo często wywołuje nostalgię. Wydaje się, że jeszcze nie tak dawno zastanawialiśmy się w jaki sposób z Damallsvenskan przywita się Tabitha Chawinga, czy Linköping będzie w stanie postraszyć murowane faworytki z Malmö i jak zaprezentują się kompletnie odmienione drużyny z Göteborga oraz Vittsjö, a tymczasem już za kilkanaście godzin znów będzie po wszystkim. Oczywiście, czekają nas jeszcze tej jesieni pucharowe ostatki i zapowiadające się niezwykle atrakcyjnie Młodzieżowe Mistrzostwa Świata, ale zegar odmierzający czas w rytm ligowych kolejek już jutro będziemy mogli odłożyć na półkę, z której zdejmiemy go dopiero wiosną. Zanim jednak na dobre się rozejdziemy, przyjdzie czas na ostateczne rozstrzygnięcia, gdyż – choć nowego mistrza znamy już od kilku tygodni – wiele klubów wciąż gra o niezwykle wysoką stawkę.
Mecz 22. kolejki bez wątpienia rozegrany zostanie w Kristianstad, gdzie drużyna prowadzona przez Elisabet Gunarsdottir podejmie Umeå w bezpośrednim starciu o pierwszoligowe być albo nie być. Zakładając, że w rozgrywanym równolegle pojedynku w Malmö nie dojdzie do trzęsienia ziemi, grającym na własnej (i do tego naturalnej!) murawie gospodyniom do pełni szczęścia wystarczy remis. Czy piłkarki z Vilans IP nie wystraszą się decydującej próby i postawią stempel na kopercie oznaczającej utrzymanie, spychając tym samym niezwykle utytułowany klub z Västerbotten w drugoligową otchłań? Przekonamy się już jutro.
Równie interesującą, choć korespondencyjną, batalię o trzecie miejsce stoczą Eskilstuna oraz Piteå. Póki co w lepszej sytuacji wydają się być piłkarki Viktora Erikssona, ale one w ostatniej serii spotkań udadzą się do Linköping, gdzie w tym roku jeszcze nikt nie wygrał. Na ewentualne potknięcie ubiegłorocznych wicemistrzyń kraju czeka Piteå, choć aby myśleć o brązowych medalach, podopieczne Stellana Carlssona muszą przede wszystkim wywalczyć komplet punktów na bardzo niewygodnym dla siebie terenie w Göteborgu. Oba kluby są nadzwyczaj zdeterminowane, aby ostatecznie być górą w walce o ligowe podium, więc możemy zakładać, że i tu emocji do ostatnich minut nie powinno zabraknąć.
Na pozostałych boiskach nie będzie aż tak wielkiej presji, ale jeśli ktoś ma możliwość wybrać się na pojedynek dwóch rewelacyjnych beniaminków lub starcie Örebro – Vittsjö, to nie powinien wahać się ani chwili. Po pierwsze – wszystkie cztery kluby mają w swoich kadrach piłkarki, których popisy zawsze ogląda się z największą przyjemnością. Po drugie – kolejna okazja, aby zobaczyć je w akcji nadarzy się dopiero za kilka miesięcy.
Oczywiście przypominamy, że jutro tuż po godzinie 14:00 startuje relacja LIVE, która minuta po minucie przekazywać będzie wydarzenia ostatniego dnia rozgrywek. Warto zajrzeć i … zostać aż do końca!