Bramkarka

W listopadowych kolejkach z bardzo dobrej strony pokazała się nowa golkiperka Växjö Hensley Hancuff, ale futbol to taka dyscyplina sportu, w której niektóre interwencje znaczą minimalnie więcej niż inne. Dlatego też ponownie wyróżnienie dla najlepszej bramkarki miesiąca wędruje do Södermalm, bo gdyby nie dwie kapitalne parady Anny Tamminen w meczu o złoto przeciwko Häcken, to całkiem prawdopodobne, że to w Hisingen właśnie kończyłaby się mistrzowska feta. Anvegård, Kafaji i Jusu Bah boleśnie zderzyły się jednak z niesamowicie szczelną fińską ścianą i dalszy ciąg tej historii wszyscy znamy chyba już na pamięć…
Obrończynie

Dwie doświadczone defensorki ze Skanii, dwie byłe reprezentantki Szwecji, które wciąż mają na boisku całkiem sporo do zaoferowania. Niektórzy mogą twierdzić, że zarówno Jessica Wik, jak i Sandra Lynn peak swoich karier mają już za sobą, ale nikt nie zaprzeczy, że to między innymi dzięki nim defensywa odpowiednio Rosengård oraz Vittsjö wyglądała pod koniec sezonu naprawdę solidnie. Obok nich stawiamy na przeżywającą w tym roku absolutnie gwiezdny czas Evę Nyström, która pewnym uderzeniem z dwunastu jardów rozpoczęła przed tygodniem demontaż Häcken, a także na mocno niedocenianą, dynamiczną Tildę Persson, czyli jeden z dwóch motorów napędowych wahadeł z Kristianstad.
Pomocniczki

O Yuce Momiki napisaliśmy przez ostatnie miesiące chyba wszystko, więc teraz zwyczajnie pogratulujmy jej piętnastu goli, dwunastu asyst, bezapelacyjnego zwycięstwa w klasyfikacji punktowej, a także – co chyba w tej całej wyliczance najważniejsze – zaprowadzenia nieobliczalnej drużyny z Linköping na ligowe podium. Julia Roddar to specjalistka od wygrywania tytułów, ale w wywalczeniu dubletu dla Hammarby 31-latka z Falun miała zdecydowanie większy udział niż chociażby w drodze Washington Spirit do mistrzostwa NWSL. Larkin Russell to natomiast jeden z powodów, dla których wiosną 2024 znów zaprosimy wszystkich czytelników na pierwszoligowe relacje z Växjö. Bohaterka bezcennego z perspektywy drużyny Olofa Unogårda meczu przeciwko Djurgården formą imponowała jednak za każdym razem, gdy wybiegała na boisko.
Napastniczki

Madelen Janogy na przestrzeni sezonu zdecydowanie nie imponowała równą formą, ale w chwilach najważniejszej próby to ona brała na siebie odpowiedzialność za postawę ofensywy z Södermalm. Tak było w finale krajowego pucharu, a także w dwóch starciach, które ostatecznie zdecydowały o kształcie ligowego podium. Reprezentantka Tanzanii Aisha Masaka drużynowo cieszyć może się jedynie ze srebra, ale jej kapitalne liczby w drugiej połowie rundy jesiennej sugerują, że w Hisingen szlifuje się właśnie jeszcze jeden piłkarski diament. Hat-trick na Stadionie Olimpijskim w Sztokholmie nie uratował wprawdzie pierwszej ligi dla Uppsali, ale akurat Klarę Folkesson na tym poziomie rozgrywkowym zobaczyć jak najbardziej powinniśmy. Choć sama zainteresowana z pewnością zamieniłaby na przykład dwa gole z ostatniej kolejki na przynajmniej jedno trafienie w rywalizacji z Örebro, kiedy to do pełni szczęścia co i raz brakowało jej dosłownie centymetrów.

Anna Tamminen (Hammarby) – Tilda Persson (Kristianstad), Jessica Wik (Rosengård), Sandra Lynn (Vittsjö), Eva Nyström (Hammarby) – Julia Roddar (Hammarby), Yuka Momiki (Linköping) – Aisha Masaka (Häcken), Larkin Russell (Växjö), Madelen Janogy (Hammarby) . Klara Folkesson (Uppsala)