Proszę wstać, młodość idzie!

Mundial w Australii i Nowej Zelandii rozpalił piłkarską społeczność do tego stopnia, że choć od finałowej, hiszpańsko-angielskiej rywalizacji upłynęły już cztery dni, to jej echa wciąż pobrzmiewają równie głośno i donośnie, co w niedzielne popołudnie. I bardzo dobrze, gdyż to właśnie takie momenty ogniskują zainteresowanie dyscypliną, które zresztą – i tutaj będę się akurat upierać – globalnie stawia nas w pozycji niekwestionowanego lidera wśród kobiecych sportów zespołowych. Co więcej, teraz gra idzie już nie o to, aby ewentualnej konkurencji nie dać się dogonić, lecz o to, kiedy zaczniemy ją kolejne razy dublować. I proszę nie odbierać tych słów jako triumfalizmu, czy braku szacunku do naszych przyjaciół reprezentujących inne dyscypliny, bo fakty mówią tutaj same za siebie. W tej chwili swoje mistrzowskie imprezy rozgrywają chociażby siatkarki, nie tak dawno okazję do międzynarodowych rywalizacji na najwyższym szczeblu miały koszykarki, hokeistki, czy rugbistki, ale nawet gdyby zsumować zasięgi wygenerowane przez te wszystkie turnieje, to i tak nie miałyby one do nas podjazdu. I jest to niewątpliwie coś, z czego możemy być dumni, gdyż każdy z nas, czasami nawet nie do końca świadomie, dołożył to tego gigantycznego sukcesu swoją cegiełkę.

Skoro jednak mamy poświęcić na światową piłkę reprezentacyjną jeszcze kilka chwil, to ciekawym podsumowaniem tej lipcowo-sierpniowej histerii będzie subiektywny wybór najlepszej drużyny mistrzostw. Tym bardziej, że podobne zestawienia pojawiają się ostatnimi czasy wszędzie, więc raz można dla odmiany podążyć za obowiązującymi trendami. Oczywiście, każdy ma w tej kwestii prawo do swoich wyborów i przemyśleń, gdyż futbolu nie da się tak do końca zmierzyć nawet najbardziej rozbudowanymi statystykami. Dlatego potraktujcie proszę tę listę po prostu jako formę uhonorowania tych, które na boiskach Oceanii pokazały się z bardzo dobrej strony. I tak, wyselekcjonowanie wyłącznie jedenastki okazało się ostatecznie zadaniem zbyt karkołomnym, wobec czego zestawienie zostało jeszcze uzupełnione o siódemkę rezerwowych. Bo przecież w piłce nożnej żadna drużyna nie może nazwać się kompletną bez wartościowych zmienniczek, prawda?

W bramce bez większych wątpliwości pewne miejsce otrzymuje Daphne van Domselaar (23 l., Aston Villa), która przedstawiła się międzynarodowej publiczności na ubiegłorocznym EURO i od tamtej pory ani myśli zwalniać tempa. Na mundialu jako jedyna z golkiperek notowała wyłącznie występy dobre i wybitne, przynajmniej dwukrotnie ratując swojej kadrze bezcenne punkty. Wybór ten oznacza, że podobnie jak przed czterema laty, to holenderska golkiperka zajmuje miejsce między słupkami drużyny marzeń.

Boki defensywy do królestwo Hiszpanek. Na prawej stronie prawdopodobnie największa specjalistka od gry na tej pozycji Ona Batlle (24 l., Barcelona), która udowodniła, że w razie konieczności potrafi z powodzeniem występować także na przeciwległej flance. Tam jednak póki co rządzi doskonale pamiętana przez nas Olga Carmona (23 l., Real Madryt), czyli bohaterka jednej z najbardziej inspirujących historii tych mistrzostw. To wyróżnienie jest jednak motywowane wyłącznie kwestiami sportowymi, a o cudownym odrodzeniu pomimo przeciętnego wejścia w turniej będzie wspominać się jeszcze bardzo długo. Złe dobrego początki okazały się także mottem przewodnim dla naszej Amandy Ilestedt (30 l., Arsenal), która tworzy w tej ekipie centralny punkt bloku defensywnego wraz z reprezentantką Anglii Jessicą Carter (25 l., Chelsea), z którą już jesienią będzie mierzyć się w elektryzujących kibiców nie tylko na Wyspach Brytyjskich derbach Londynu.

Środek pola to tercet dość osobliwy, gdyż znalazło się w nim miejsce dla dwóch piłkarek, które nieco ponad rok temu zagrały przeciwko sobie w prawdopodobnie najmniej medialnym dwumeczu fazy grupowej Ligi Mistrzyń 2021-22. Okazuje się jednak, że potencjalnych gwiazd mundialu szukać możemy nie tylko w klubach angielskich, hiszpańskich, czy amerykańskich, ale także w Damallsvenskan lub w ekstraklasie Portugalii, gdyż to właśnie te rozgrywki reprezentują odpowiednio Elin Rubensson (30 l., Häcken) oraz Christy Ucheibe (22 l., Benfica). I bynajmniej nie są to wybory na zachętę, lecz pełnoprawne wskazania najbardziej wartościowych pomocniczek najlepszego taktycznie mundialu w historii. Nasz tercet uzupełnia ponadto mistrzyni nowoczesnej gry box-to-box, a w razie potrzeby szóstka idealna, czyli Teresa Abelleira (23 l., Real Madryt).

No dobrze, ale ktoś w tym wszystkim musi jeszcze piłkę rozegrać i dodać od siebie trochę finezji. A skoro tak, to spoglądamy w kierunku dwóch reprezentacji, które z efektowną grą kojarzą nam się w pierwszej kolejności. Pierwsza część turnieju była niewątpliwie popisem japońskich Nadeshiko, a kreatorką i reżyserką w zespole trenera Ikedy była niezmiennie Yui Hasegawa (26 l., Manchester City). Obok niej swoje miejsce znaleźć musi także jedyna i niepowtarzalna Aitana Bonmati (25 l., Barcelona), wokół której zrobiło się ostatnimi czasy tak głośno, że aż chciałoby się z rozsądku trochę ten hype rozładować. Tyle tylko, że nie byłoby w tym większego sensu, gdyż każda pochwała w kierunku zawodncizki ze stolicy Katalonii wydaje się być w pełni uzasadniona. I wreszcie jedyna w tym gronie napastniczka, choć Linda Caicedo (18 l., Real Madryt) klasyczną dziewiątką zdecydowanie nie jest. Utalentowana nastolatka z Cali przywitała się jednak z seniorskim futbolem tak efektownie, że nie mamy żadnych wątpliwości, iż i w takim ustawieniu odnalazłaby się przynajmniej tak dobrze, jak w niemieckim polu karnym!

I jeszcze krótkie wyróżnienie dla wspomnianej już siódemki rezerwowych, którymi są: bramkarka Chiamaka Nnadozie (22 l., Paris FC), defensorki Nathalie Björn (26 l., Everton) i Alex Greenwood (29 l., Manchester City), pomocniczki Lindsey Horan (29 l., Lyon) oraz Hayley Raso (28 l., Real Madryt) i wreszcie napastniczki Lauren Hemp (23 l., Manchester City) oraz Salma Paralluelo (19 l., Barcelona).

Jak zatem widać, zestawienie to zdominowane jest przez zawodniczki występujące na co dzień na boiskach Hiszpanii i Anglii, co nie jest bynajmniej jedynie naturalnym następstwem tego, iż to właśnie te nacje spotkały się przed kilkoma dniami w decydującej batalii o złoto. Ciekawe jest jednak to, że w wyróżnionej osiemnastce nie znalazła się choćby jedna przedstawicielka amerykańskiej NWSL, a zdecydowanie najbliżej takiego wyróżnienia zakręciła się… napastniczka kadry RPA Thembi Kgatlana z Racingu Louisville. Jak na ironię, to właśnie przedstawicielki klubu ze stanu Kentucky (nota bene prowadzonego przez byłego trenera Linköping Kima Björkegrena) generalnie prezentowały się podczas tego mundialu najbardziej solidnie, czego dowodem był chociażby pamiętny hat-trick autorstwa Ary Borges przeciwko Panamie. Zdecydowanie najbardziej wartościowym spostrzeżeniem wyniesionym z analizy tych nazwisk może być jednak fakt, że zaledwie dwie przedstawicielki naszej wyjściowej jedenastki to zawodniczki powyżej 26. roku życia. Jedynymi wyjątkami od reguły są tutaj dwie Szwedki i właśnie to stanowić będzie interesujący punkt wyjścia do obiecanej dyskusji o przyszłości naszej kadry, na którą już teraz zapraszam, bo zdecydowanie jest tutaj całkiem sporo materiału do analizy. Odkładając jednak na chwilę szwedzką perspektywę, możemy jednak dojść do w pełni słusznych wniosków, że w futbolu wielkimi krokami idzie nowe, a następna generacja bohaterek kibicowskich serc już za momencik szturmem podbije murawy całego świata. I nie mam żadnych wątpliwości, że nigdy w historii nie było lepszego momentu na to, aby być miłośnikiem i pasjonatem tej wspaniałej dyscypliny. A że z naszego punktu widzenia oznacza to perspektywę wyzwań na niespotykaną dotąd skalę? No cóż, przynajmniej będzie ciekawie, choć na Sandberg, Wijk, Kafaji, Cato, Vinberg, czy Jusu Bah niewątpliwie czekają przeszkody, z którymi ich starsze koleżanki zdecydowanie nie musiały się mierzyć. A jeśli już, to zdecydowanie nie z taką częstotliwością.

3 thoughts on “Proszę wstać, młodość idzie!

  1. To i ja podam swoja drużynę tych mistrzostw:
    Bramkarka- jednak M. Earps (wyróżnienia dla M. Arnold i D.v. Domselaar).
    Obrona- A. Ilestedt/ O. Carmone/ J. Carter/ N. Björn/ S. v. d. Gragt/ A. Greenwood (w dowolnym ustawieniu i bez wskazania, która trójka bądź czwórka byłaby na boisku).
    Pomoc- E. Rubensson/ M. Caldentey/ D. van de Donk/ L. Horan (tu podobnie nie mogłabym wskazać, która z nich znalazłaby sie w składzie wyjściowym).
    Rozegranie- A. Bonmati/ E. Le Sommer.
    Napastniczki- L. Paralluelo/ A. Popp/ A. Russo.
    Trener/ trenerka- S. Wiegman mimo przegranego finału przez Angielki (P. Gerhardsson- specjalne wyróżnienie za kolejny sukces na mistrzowskiej imprezie).
    Najlepsza …wokalistka/ wodzirejka- bezapelacyjnie od lat ciągle ta sama O. Schough 🙂

    Liked by 1 person

    • Oj tak, nagroda dla Olivii absolutnie! A skoro już jesteśmy przy nagrodach specjalnych, to Björn mogłaby jeszcze powalczyć o tytuł najlepszej tancerki wśród piłkarek, choć patrząc na przykład po niektórych ‘cieszynkach’, to konkurencja w innych reprezentacjach byłaby bardzo mocna. W ogóle mamy kadrę, co może sama zrobić cały program artystyczny: Schough na wokalu, Björn przygotuje jakiś układ, a Elin zadba o akompaniament na fortepianie 🙂

      Like

  2. To jest m. in. to, co sprawia, że tej drużyny po prostu nie da sie nie lubić (na boisku i poza nim) 🙂

    Cieszyć sie też należy, że dziewczyny nie mają takich problemów, z jakimi zmagają sie Hiszpanki. Szkoda, że kolejna reprezentacja musi kopać się z koniem, zamiast skupiać się tylko i wyłącznie na graniu.

    Liked by 1 person

Leave a reply to Doro Cancel reply